Wizyta u dealera samochodowego to bardzo przyjemne doświadczenie, w trakcie którego możemy wybrać samochód martwiąc się tylko o to, czy fotele są wygodne, a silnik dobrze pracuje. Gdy jednak kupujemy samochód używany, za rogiem czeka całe stado pułapek, potencjalnych problemów i haczyków. Nie znaczy to jednak, że nie możemy się przed nimi uchronić! Diagnostyka samochodów to dziedzina, którą zajmuje się wielu profesjonalistów, do których możemy zgłosić się po pomoc. Tylko jak właściwie zacząć?

Przed sięgnięciem po telefon
W epoce wszechobecnego Internetu, znakomita większość ogłoszeń motoryzacyjnych znajduje się właśnie tam. Jest szansa, że sprzedający poda numer VIN, czyli indywidualny ciąg znaków przypisany do danego pojazdu. Znajdziemy go także na samym aucie, na ogół w lewym dolnym krańcu przedniej szyby. Każde działanie związane z samochodem, takie jak rejestracja, kasacja czy kradzież są zapisywane w odpowiednich bazach właśnie z użyciem VINu. Wiele firm oferuje ciekawą usługę, jaką jest sprawdzenie historii pojazdu. Dzięki temu możemy upewnić się, że dane auto nie uczestniczyło nigdy w poważnym wypadku, ilu miało właścicieli, czy było kradzione, a w przypadku niektórych marek poznamy nawet historię serwisową. Należy jednak pamiętać, że to nie jest pełen zbiór wiadomości o pojeździe, a jedynie przydatne narzędzie, które pozwoli nam oszczędzić czas, który można stracić w przypadku nieuczciwych ogłoszeń.

Samodzielna przejażdżka to nie wszystko
Nawet tysiące przejechanych kilometrów, dziesiątkami różnych samochodów, nie zapewnią nam wiedzy technicznej wystarczającej do rzetelnej oceny stanu samochodu. Często nieuczciwi sprzedawcy mają wyjątkowe doświadczenie w ukrywaniu wad samochodu. Najlepszą opcją jest więc pełna diagnostyka, wykonywana w warsztacie który oferuje taką usługę. Taki raport diagnostyczny będzie zawierał proste, przekrojowe informacje na temat stanu poszczególnych układów. Jego wykonanie trwa, w zależności od modelu i dokładności mechanika, od jednej do trzech godzin. Nie jest to raczej tania usługa, ale za to bardzo opłacalna, bo zarówno unikniemy złego zakupu, jak dowiemy się co będzie wymagało wymiany w kupionym samochodzie. Mechanik w trakcie sprawdzania auta obejrzy podwozie, sprawdzi układ hamulcowy i zawieszenie, a także wykona diagnostykę komputerową. Ta ostatnia jest szczególnie ważna w nwoczesnych samochodach, ponieważ dzięki zaawansowanym czujnikom coraz więcej usterek można wykryć jeszcze zanim się wydarzą.

Nie przyjdzie samochód do mechanika, to mechanik…
Jeśli nie mamy możliwości sprawdzenia samochodu w warsztacie ze względu na czas bądź miejsce, możemy skorzystać z ciekawej możliwości, jaką już od dawna oferuje wiele warsztatów. „Wynajęcie” mechanika, aby pojechał z nami obejrzeć samochód, jest dużo droższe niż diagnostyka w warsztacie, ale czasem to jedyna możliwość. Oczywiście, jeśli to dotychczasowy właściciel auta nie zgadza się na wizytę w serwisie, obecnością naszego towarzysza też nie będzie zachwycony. To jednak na ogół jest wystarczający znak, żeby tego pojazdu unikać jak ognia – przypuszczalnie posiada wady, które są niewidoczne dla niewprawnego oka.

Doświadczony mechanik, wyposażony w komputer przenośny i miernik lakieru, jest w stanie nawet w najbardziej polowych warunkach streścić nam historię samochodu, zaczynając od przebiegu i jego zgodności z licznikiem, a kończąc na ewentualnych poważnych wypadkach. Nawet jeśli dobrze orientujemy się w temacie, drobna inwestycja w diagnostykę przed zakupem może opłacić się nie tylko w aspekcie finansowym, ale także zaważyć na bezpieczeństwie.

Portal autotesto.pl wsparł nas merytorycznie.